Strona główna arrow Nad Świdrem i Mienią
Śladami Chopina
Redaktor: Joanna Gaczyńska   
10.10.2010.

Śladami Chopina. Warszawa - Sochaczew - Brochów - Żelazowa Wola - Piasecznica - Warszawa

200 lat temu w małej wiosce na Mazowszu zwanej Żelazową Wolą, w skromnej oficynie w majątku rodziny Skarbków urodził się Fryderyk Chopin, syn Mikołaja i Justyny.  „…Na chrzcie dano mu imiona Fryderyk Franciszek na cześć  ojca chrzestnego Fryderyka Skarbka oraz ojca  Mikołaja Chopina, Françoisa . W rejestrze chrzcielnym w kościele parafialnym w Brochowie kolo Żelazowej Woli zanotowano, że dziecko urodziło się 22 lutego, ale rodzina Chopinów i sam kompozytor zawsze podawali datę 1 marca…”. Tak pisze Adam Zamoyski w książce „Chopin. Powściągliwy romantyk”. 

Książka ta w roku 2010 - Roku Fryderyka Chopina  - została przeze mnie wyjęta z biblioteki podróżnika, a w głowie wędrowca i miłośnika muzyki Chopina pojawiła się myśl o odwiedzeniu Żelazowej Woli i Brochowa - tych właśnie miejsc , które znalazły się u początku drogi naszego wielkiego kompozyt

Mazowieckie pola niedaleko Brochowa. Fot. J. Gaczyńska. 

Mazowieckie pola niedaleko Brochowa.

Mazowieckie pola, mazowieckie wierzby, mazowiecka dusza i mazowiecki wiatr. To wszystko tak pięknie gra w muzyce Fryderyka Chopina, w jego mazurkach, walcach czy balladach. Nam grało w oczach i uszach.  Proponuję więc w Roku  Chopinowskim wycieczkę rowerową do Brochowa i Żelazowej Woli. Na koncert wiatru, pól i wierzb Fryderyka.

Wycieczkę można rozpocząć w Sochaczewie. Stacja kolejowa obrośnięta jest tu pięknie dzikim winem, a perony są niezwykle przyjazne dla rowerzystów, matek z dziećmi czy osób niepełnosprawnych. Warszawa ma się czego uczyć od Sochaczewa. Dojazd z Warszawy Kolejami Mazowieckimi z Dworca Warszawa Śródmieście PKP.

Dzikie wino na stacji Sochaczew. Fot. J. Gaczyńska. 

 Dzikie wino na stacji Sochaczewie.

Pociągi w kierunku Sochaczewa i Łowicza jeżdżą w soboty i niedziele mniej więcej co godzinę.  Z dworca PKP w Sochaczewie, który znajduje się przy ul. Henryka Sienkiewicza trzeba kierować się w prawo, a po około 300 metrach skręcić w lewo, w ulicę Botaniczną. Na najbliższym rondzie skręcamy w prawo w ul. Marszalka Józefa Piłsudzkiego, potem cały czas prosto. Ulica Marszałka Piłsudskiego zmienia się w Aleję 600-lecia, a następnie w ulicę Fryderyka Chopina. Po przejechaniu około 5 kilometrów przez miasto dojeżdża się do ronda i skrzyżowania z ul. Chodakowską. I tu można podjąć decyzję, gdzie jechać dalej. Czy prosto do Żelazowej Woli? Czy może skręcić właśnie w ulicę Chodakowską i wyruszyć do Brochowa?  Ja proponuję  zacząć od tego drugiego celu. Po Mszy Świętej w Parafii św. Jana Chrzciciela i św. Rocha w Brochowie, w południe, w każdą wakacyjną niedzielę odbywają się recitale chopinowskie.

Kazimierz Gieżłod ćwiczy przed kocertem. Fot. J. Gaczyńska. 

Kazimierz Gieżłod ćwiczy przed koncertem.

Tablica pamiątkowa w kościele w Brochowie. Fot. J. Gaczyńska. 

Tablica pamiątkowa w kościele w Brochowie „W tej świątyni w dniu 23 kwietnia 1810 roku został ochrzczony Fryderyk Chopin urodzony 22 lutego 1810 roku w Żelazowej Woli".

Niepewność daty urodzin Chopina pozwoliła organizatorom uroczystości Roku Chopinowskiego na najdłuższe urodziny Fryderyka. Były koncerty, konferencje, wystawy. Zaczął Rafał Blechacz swoim koncertem w Warszawie, 22 lutego 2010. Potem to już poszło szybko dalej. W Domu Polonii w Warszawie grano i  śpiewano Chopina 24 godziny na dobę, prze cały tydzień, do 1 marca 2010.

Ale wracamy do wycieczki. Jeśli już spokojnie udało się przejechać rondo, to trzeba teraz znów uważać, bo z ulicy Chodakowskiej  należy skręcić w prawo, w ul. Wyszogrodzką. Dalej już prosto drogą 705. Mijamy wieś Konary i jedziemy prosto aż do skrzyżowania, na którym kierujemy się w lewo. Drogowskaz prowadzi do Urzędu Gminy Brochów.  Po 2 i pół kilometrach dojeżdżamy do Brochowa. Majestatyczna jak zamek obronny czerwona bryła kościoła rzuca się natychmiast w oczy.  Ze stacji PKP w Sochaczewie jest to około 14 km.  

Kościół w Brochowie. Fot. J. Gaczyńska. 

Kościół parafialny św. Jana Chrzciciela i św. Rocha w Brochowie.

Dodam może jeszcze, że w kościele tym rodzice Fryderyka Chopina, Mikołaj Chopin i Justyna Krzyżanowska wzięli ślub w dniu 28 czerwca 1806 roku. Opowieść o tym jak to się stało, że Justyna wyszła za mąż za Mikołaja przeczytać można w artykule Piotra Mysłakowskiego pt. „Rodzice Chopina – czyli dlaczego Justyna chciała Francuza” w Magazynie Chopin nr 3/2010 dostępnym w Internecie na stronach Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.

A nam już czas ruszać do Żelazowej Woli, bo jeśli po południowej mszy zostaliśmy jeszcze na koncercie, to musimy się szybko zbierać, aby zdążyć na następny. W okresie letnim w Żelazowej Woli  koncerty zaczynają się o godz. 12.00 i 15.00. My wybrałyśmy właśnie ten w Żelazowej Woli i wcześniejsze zwiedzanie Muzeum, więc nie czekając na recital w Brochowie pognałyśmy w drogę . Z Brochowa jest to około 12 km. Droga powrotna prowadzi nas znów przez Konary do Sochaczewa i do ronda przy ul. Chodakowskiej. Na rondzie kierujemy się w lewo w stronę Warszawy i Żelazowej Woli.

Każdy z nas ma pewnie jakieś swoje własne wspomnienia z Żelazowej Woli, bo pewnie każdy tu kiedyś był z obowiązkową  szkolną wycieczką. Może to być wspomnienie śniegowej piguły rzucanej w szacowny pomnik Fryderyka, może to być widok skromnego obrośniętego dzikim winem starego domu, może chwila zadumy na schodkach w ogrodzie, ogromny park i szemrząca smętnie mała mazowiecka rzeczka Utrata.  Różne są wspomnienia. Dziś w niewielkiej mazowieckiej wiosce wita nas wielki świat.

Budynek wejściowy to tylko „Preludium”. Jego nowoczesna szklano-kamienna bryła rzuca się w oczy już przy światłach na skrzyżowaniu. Wygląda bardzo elegancko. Żelazowa Wola, a właściwie muzeum i park, z okazji Roku Chopinowskiego przeszły gruntowną rewitalizację. Już teraz nikt nie pozna tego miejsca pamiętnego z czasów szkolnej wycieczki.  Muszę przyznać, że podoba mi się ta zmiana. Jest tylko mały problem z rowerami. Budując tak piękne i nowoczesne obiekty zapomniano o takiej drobnostce, jak rowerowe stojaki.  Ale ratuje nas sołtys i jego parking, gdzie za jedną złotówkę od roweru można przechować  pojazd na cały czas pobytu w Żelazowej Woli.  

Preludium - wejście do muzeum Fryderyka Chopina. Fot. J. Gaczyńska. 

„Preludium”, my i nasze rowery.

Dom urodzenia Fryderyka Chopina w Żelazowej Woli jest oddziałem Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie.  Muzeum jest czynne od wtorku do niedzieli w godzinach od 9.00 do 19.00. W poniedziałek dostępny dla zwiedzających jest tylko park. Bilety normalne indywidualne kosztują 23 złote (wejście do muzeum i do parku). Wejście do samego parku kosztuje 7 złotych. Bilety ulgowe kosztują 14 złotych (muzeum i park) i 4 złote (park).  W cenie biletu jest specjalny elektroniczny przewodnik, który uruchamia się, gdy podchodzimy do nadajników ustawionych w ciekawych i godnych podziwu miejscach w parku i w domu.

Dom urodzenia Chopina w Żelazowej Woli.Fot. J. Gaczyńska. 

 Dom urodzenia Fryderyka Chopina w Żelazowej Woli.

Dom urodzenia Fryderyka Chopina nie przypomina już dawnej oficyny dworskiej. Teraz jest to klasyczny i piękny polski dworek.  Ale „…to właśnie w jednej z tych bielonych wapnem izb, z klepiskiem miast podłogi, w 1810 roku przyszedł na świat ich syn…” pisze Adam Zamoyski.  Nie ma już klepiska w oficynie. Są piękne drewniane podłogi. Ściany są białe. A przez okno wpada do tej bieli nuta zieleni.  W izbie, w której urodził się Fryderyk nie stoi już kołyska, tylko fortepian.  Dom robi wrażenie spokoju i majestatu. Gra tu muzyka, ktoś ćwiczy przed koncertem?

Izba, w której urodził się Fryderyk Chopin. Fot. J. Gaczyńska. 

W izbie, w której urodził się Fryderyk nie stoi już kołyska tylko fortepian. 

 

Nuta zieleni... Fot. A. Gasek 

 Przez okno wpada do bieli pokoju nuta zieleni. 

Spacer po parku można zacząć zaraz po koncercie. To też będzie swoisty koncert. Zielony, żółty , brązowy i biały koncert drzew, krzewów, wody, kwiatów, pomników i budowli. „ Mazurek” i „Polonez” to mosty na Utracie.  „Scherzo” na końcu parku, to niesamowita oranżeria, gdzie można kupić różę „Chopin” i wiele innych roślin. „ Nokturn” to część z tyłu domu; ścieżka wysadzona różami „ Chopin” prowadzi z niej do pomnika Chopina. To ten pomnik, w który rzucano niegdyś pigułami. Jest też „Etiuda”: ogromny budynek, w którym mieści się sala koncertowa i restauracja.

Róża 

 Róża „Chopin”.

 

Pomnik Chopina. Fot. J. Gaczyńska. 

 Pomnik Chopina.

 

Image 

 „Mazurek” - most na Utracie w starym stylu.

 

Most 

 „Polonez” - most w XXI wiek.

 

Oranżeria 

 „Scherzo” – oranżeria.

Naszą wycieczkę kończymy obiadem wydanym przez nas na cześć Chopina w restauracji „Polka” w Żelazowej Woli. Restaurację firmuje nazwisko Magdy Gessler.  Styl wnętrza i dania nawiązują oczywiście do Fryderyka.  Ten zaś lubił dobrze zjeść, o czym można przekonać się, czytając kolejny artykuł w Magazynie „Chopin” – „Chopin jako smakosz” Wojciecha Bońkowskiego.  „Ostrygi, krem z dziczyzny, ryba duszona w czerwonym winie i szparagi a do tego szampan…”.  Takie dania jadał Fryderyk w restauracji „Au Rocher de Cancale” w Paryżu.

Pani Magda Gessler chyba dawno nie odwiedzała swojej restauracji w Żelazowej Woli. Fryderyk chyba nie przyszedłby tam po raz drugi po zjedzeniu „swoich” zrazów wołyńskich, niestety.  Ale nie pamiętamy już o zimnych ziemniakach ani o zrazach, które chyba nie były zbyt świeże. Jedziemy do domu.  Tu polecam drogę przez Strzyżew, Szczytno, Chrzczany do stacji kolejowej w Piasecznicy. Przy drodze rosną tu jeszcze stare wierzby.  Z Żelazowej Woli to około 12 kilometrów.

Chopinowskie wierzby. Fot. J. Gaczyńska. 

 Chopinowska mazowiecka wierzba.

Razem z powrotem do Warszawy nasza wycieczka trwała ponad 14 godzin. Przejechałyśmy na rowerach około 38 kilometrów. Nasza największa prędkość to około 25 km na godzinę.  

Bibliografia:

Adam Zamoyski, Chopin powściągliwy romantyk, Wydawnictwo Znak, Kraków, 2002

Magazyn Chopin nr 3/2010, www.magazynchopin.pl  wydawany przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina

Mapa Puszcza Kampinoska 1: 40 000, Wojskowe Zakłady Kartograficzne, Warszawa, 2007.

 

 

powrót do

 
Zmieniony ( 09.01.2011. )
 
następny artykuł »